Camila
Właśnie gadałam z Fran , kiedy przyszedł Broadway . Francesca powiedziała , że lepiej już pójdzie , oby i jej się ułożyło z Marco , albo z innym chłopakiem , zasługuje na szczęście.
- Cześć Camila - powiedział.
- Hej - odpowiedziałam , cała się trzesąc , bardzo się spinałam przy nim i nie mogłam nic powiedzieć , a jak już coś powiedziałam to coś bardzo głupiego ...
- Coś się dzieję - zapytał.
- To dobrze - ale chyba czuł , że jednak nie jest dobrze.
- Nie nie dobrze , zaprosiłeś mnie wczoraj rano na randkę a teraz jakbyś o tym zapomniał.
- Na randkę ? Przepraszam Camila , ale chciałem poćwiczyć tylko z tobą taniec , obiecałem ci to , żeby ci lepiej szło , nie pamiętasz ?- teraz to zrobiło mi się głupio , a ja myślałam , że on coś do mnie czuję ...
Fran
Widziałam Camilę , po rozmowie z jej ,,wymarzonym chłopakiem,, - tak go nazywała i każdego kto jej się kiedykolwiek spodobał , nie będę się wcinać pomiędzy nich , znam Cami i ona woli teraz pobyć sama w ciszy i spokoju ...
- Hej Franceska - usłyszałam cziś głos - Pamiętasz mnie ? -zapytał Marco , tak Marco ,to chłopak , którego niedawno poznałam, ale co on tutaj robi
- Aaaa cześć , nie wiedziałam , że cię tu spotkam .- ale bardzo się z tego cieszę.
- Postanowiłem się zapisać do tej szkoły , ale mogę dopiero za pół roku , za późno , trudno
- Ale będziesz próbował ? - zapytał z wielką ciekawością , jak to ja .
- Tak , mam taki plan , a to był by powód żeby widzieć ciebie codziennie - zarumieniłam się , a on dodał - Może przejdziemy się ?
- Jasne z wielką chęcią. - i tak ruszyliśmy , zapominając o bożym świecie ...
Broadway
Chyba dobrze, że powiedziałem Camili prawdę , chociaż pewnie ją tym zraniłem ,nie mogę być z nią , bo kocham kogoś innego ... Moje serce należy do Violetty i chciałbym , żeby to ze mną była , ale ona chodzi z Leonem. Właśnie weszli do studio na zajęcia.
Leon
Violetta coraz bardziej mnie kocha i ja ją , jeszcze nigdy nic takiego nie czułem , to cudowne uczucie.
- Myślisz , że uda mi się przekonać ojca do tego wyjazdu ? - zapytała , wyrywując mnie z moich rozmyślań o niej
- Nie wiem , ale wiem , że jeszcze dzisiaj musimy do niego iść i pogadać z nim , mój dar przekonywania na 100 % zadziała , zobaczysz kochanie - powiedziałem i byłem tego pewien na ...50 %.
- Na 100 ? - powtórzyła
- Na 200 .- powiedziałem , musimy przekonać jej ojca , bo nie wytrzymam bez niej 2 miesięcy.
Violetta
Potych przekonaniach przytuliłam Leona i miałam nadzieję , że uda nam się przekonać mojego ojca.
Od razu po zajęciach poszliśmy do mojego domu i zaczeliśmy realizować nasz plan.
- Cześć tato - przywitałam się i pocałowałam w policzek.
- Cześć księzniczko - nawet lubie jak mnie tak nazywa , w końcu jestem jego jedyną córeczką tatusia
- Dzień dobry - pwiedział Leon , a mój tata podał mu rękę , chyba i tak jest coraz lepiej.
- Dobra więć czego chcecie , bo skoro przyszliście tu we dwoje , to musicie mieć jakiś interes - powiedizał tata i zaczął się śmiać , był bardzo wesoły , chyba ma dzisiaj dobry dzień .
- Mamy taką malutką prośbe - powiedziałam.
- Jaką? - zapytał .
German
- Więc tak proszę pana , jest taka sprawa - zaczął swoją przemowę Leon - Chodzi o wakacje , chcemy z Violą gdzieś wyjechać pobyć razem i świetnie się bawić
- No nie wiem - choć już chciałem powiedzieć ,,tak,, i się zgodzić , chciałem chłopaka troszeczkę pomęczyć.
- Obiecuje , że nic się jej nie stanie no i jedziemy tylko na 2 - 3 tygodnie , wróci na czas i będzie w ogóle jak pan chce .
- Na 2 -3 tygodnie mówisz , no nie wiem , nie wiem ... - bardzo przedłużałem.
- No proszę pana , ja się nią zajmę tak dobrze jak robi to pan - teraz zaczął się już podlizywać , chyba już skończe to i powiem im co o tym myśle:
- Więć tak , Violu możesz jechać nawet na 3 tygodnie - po tych słowach zaczęli piszczeć i krzyczeć , widać , że się cieszyli , wszyscy się zlecieli : Olga , Ramallo i Angie , która dzisiaj tak pięknie wyglądała.
Kolejny rozdział już jest , był napisany już dawno , ale nie był dodany przez to , że było mało komentarzy i zawsze tak będzie jeśli dadal będzie taka mała ilość komentarzy . Wiemy i widzimy , że bardzo dużo osób tutaj wchodzi ,bo widzimy bo statystykach , ale nie wiemy , dlaczego jest tak mało komentarzy , dla was to tylko chwilka więc napiszcie swoją opinię .
*Buziaki - Weronika *
Kolejny rozdział już jest , był napisany już dawno , ale nie był dodany przez to , że było mało komentarzy i zawsze tak będzie jeśli dadal będzie taka mała ilość komentarzy . Wiemy i widzimy , że bardzo dużo osób tutaj wchodzi ,bo widzimy bo statystykach , ale nie wiemy , dlaczego jest tak mało komentarzy , dla was to tylko chwilka więc napiszcie swoją opinię .
*Buziaki - Weronika *
Jak zwykle super :)
OdpowiedzUsuńA teraz apelacja : Ludzie doddawajcie koment. ja kocham tego bloga :D i chce szybko kolejne rozdział , wam też to nie na ręke że rozdziały są radziej , więc pliiss , to nie jest takie trudne
A tak w ogóle suuuuper
Kicia :)
Zgadzam się xD
UsuńSuper ! Kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że może dzisiaj jeszcze coś dodacie. :D
OdpowiedzUsuńGenialny .więcej naxi
OdpowiedzUsuńPiszesz extra .dobrze że jest leonetta.dawaj codziennie.tak trzymaj
OdpowiedzUsuńsuper :) czekam na next!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten blog xD
OdpowiedzUsuńCzekam na next!!!
Pati ;***
Kiedy następny rozdział???
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dodajecie codziennie ;(
OdpowiedzUsuńNiech Ludmi będzie z Diego xD
OdpowiedzUsuńWięcej Naxi xD
OdpowiedzUsuńI ciekawe z kim będzie Cami??? ;))
Madzia xDxDxD
Super blog xD
OdpowiedzUsuńsuper....:D
OdpowiedzUsuń