Angie
Jeju… Co ja zrobiłam? Przecież nie mogę powiedzieć jej prawdy. Chociaż… Może to najlepszy moment, żeby ją poznała.
- No więc Violu… - nie mogłam tego z siebie wykrztusić.
- Powiedz Angie, błagam.
- Ja byłam kimś bliskim dla ciebie i twojej mamy – nie mogę powiedzieć jej tego wprost…
- Aaa… Byłaś jej przyjaciółką? Tak się cieszę, że cię poznałam.
- Tak, byłam jej najlepszą przyjaciółką – powiedziałam jej to, ponieważ to po części prawda.
Violetta
Siedziałyśmy i rozmawiałyśmy, potem ją przytuliłam, lecz ja cały czas miałam w głowie tylko chłopaka,
którego poznałam w samolocie…Leon
Wiem już gdzie mieszka Violetta. Po zajęciach chciałem do niej pójść. Już miałem obmyślony dobry plan…
Violetta
Chciałam wyjść na spacer, niestety tato nigdzie mnie nie puszcza, postanowiłam się wymknąć. Wyszłam drzwiami od kuchni i szłam chodnikiem, aż w końcu zobaczyłam szkołę muzyczną, nazywała się Studio 21. Ta szkoła była świetna, od razu zapragnęłam się tam uczyć i postanowiłam wejść do środka.
Leon
Nie mogłem w to uwierzyć, to ONA. Była taka śliczna. Zobaczyłem ją jak wchodziła do Studio i od razu postanowiłem podejść.
- Cześć. My się już znamy, co nie? – uśmiechnęła się do mnie, miałem motylki w brzuchu.
- No tak, pamiętam cię. Chłopak z samolotu?
- Tak, nawet nie wiesz jak się cieszę, że mogę wreszcie cię zobaczyć. - Violetta jest taka śliczna, taka niewinna. Chyba się zakochałem…
Violetta
Leon jest taki cudowny, taki przystojny. Chyba się zakochałam… Postanowiłam zapisać się do Studio i móc widywać go cały czas.
- Wiesz może gdzie zapisać się na egzaminy wstępne?
- Tak, a co? Chcesz się zapisać?
- Chciałabym, ta szkoła jest cudowna – On też jest taki cudowny.
- Ty też jesteś cudowna.
- Yyy… Dzięki, a tak wgl chciałabym cię zaprosić na moje urodziny. Będą pojutrze o godz.17. Może chciałbyś przyjść?
- No jasne, jeśli tylko mogę – Strasznie się ucieszyłam, że go zobaczę. W głowie miałam tylko Leona… Złożyłam papiery do Studio 21 i poszłam jeszcze na chwilę zobaczyć się z Leonem…
- Chciałam się pożegnać.
- Dobrze, może cię odprowadzić? – On jest taki słodki.
- Jasne, jeżeli chcesz, to będzie fajnie.
Leon
Bardzo się cieszyłem. Szliśmy do domu Violetty chyba z godzinę, chociaż było to blisko. Cały czas gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Cieszyłem się, że jutro ją zobaczę, w końcu jutro egzaminy. Na pewno świetnie jej pójdzie, jest niesamowita.
Violetta
Z Leonem było wspaniale, tak się cieszę, że jutro znowu go zobaczę, jutro egzaminy i bardzo się stresuję, ale Leon cały czas dodaje mi otuchy, jest taki kochany. Gdy doszliśmy do domu, pocałował mnie w policzek, było to magiczne i byłam bardzo szczęśliwa. Po wejściu do domu zauważyłam, że taty jeszcze nie ma. I dobrze, bo pewnie zrobiłby mi awanturę. Wykompałam się, przebrałam się w piżamę i poszłam do łóżka, zasnęłam myśląc o Leonie. Jest taki cudowny i bardzo cieszę się, że jutro go zobaczę…
Dajcie znać czy fajny. Wiem, że sporo osób czyta bloga, ale dodawajcie komcie. Jeżeli chcecie poznać dalszy ciąg musi być 3 kom.
Pozdrawiam, Elena ;)
Super blog i fajny rozdział ;-)
OdpowiedzUsuńkiedy next?
Mam ochotę na kolejny :D
OdpowiedzUsuńPowiem koleżanką żeby tu weszły , poczytały i dodały kom ,ale one mają tylko jak anonim ale wszystko się liczy :D
Fajny , szkoda , że macie tak mało kom.
OdpowiedzUsuńkicia ja też zwołam koleżanki :D
pozdro
Dziękuję wam, mało osób wie o moim blogu i mam nadzieję, że to się zmieni i będzie coraz więcej wejść. Dzięki za miłe słowa ;-)
OdpowiedzUsuńKomentujcie jak najwięcej. Każdy miły komentarz to dla mnie motywacja dla dalszego pisania ;-)
Pozdrawiam, Elena ;)
Super rozdział czekam na next
OdpowiedzUsuńJeszcze ja! Dziś wpadłam i mi się podoba ;) Dodaje to opowiadanie do "Coś co śledzę jak detektyw" u mnie na blogu, żeby mieć podgląd na Waszą pracę ;)
OdpowiedzUsuńPS: Radzę ściągnąć weryfikację obrazkową, to może będzie więcej komków ;)
Dzięki za miły komentarz ;-)
UsuńO co chodzi z tą weryfikacją?
Świetny rozdział! Czekam na nexta ;)
OdpowiedzUsuńNadrobiłam twoje rozdziały! Wspaniałe opowiadanie masz :)
OdpowiedzUsuńTo romantyczne.. ,,Postanowiłam zapisać się do Studio i móc widywać go cały czas."
Rozdział świetny, i nie myśl nawed o usunięciu. Co do Leonetty : Nawed
niewiesz jak się niecierpliwie kiedy pierwszy raz się pocałują, najwyżej wyznają miłość! To by było wspaniałe <3
Czekam niecierpliwie na następny, i zapraszam do mnie :
http://leonetta-leon-violetta.blogspot.com/
Martyna Cande Castillo
Zajebisty blog *.* Kocham <3
OdpowiedzUsuńDzięki wszystkim za miłe komentarze i zachęcam do dalszego czytania opowiadania ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Elena ;)
Nie no super ale nie napisałaś o reszcie dlatego ten rozdział jest chyba najgorszy choć pełno tu Leona i Violki :)
OdpowiedzUsuńAle tak super a i wygląd zmiencie to :D
Łał miłość od pierwszego wejrzenia rozdział genialny
OdpowiedzUsuń