niedziela, 28 lipca 2013

Rozdział 14 - Chaos w studio

                              Violetta

Diego ! To mój były chłopak z przedszkola :) Zawsze razem się bawiliśmy i spędzaliśmy ze sobą czas we dwoje. Kiedyś nawet mnie pocałował . Mój tata dobrze zna jego rodzinę i chyba ich lubi . Ale co Diego tu robi ? Nie wiem .
- Violetta to naprawdę ty ! - podszedł do mnie . - Jej jak długo się nie widzieliśmy.
- Tak to prawda ! Diego , co ty tu robisz ?
- Miałem sobie wybrać szkołę , wybrałem Studio 21 , a i przy okazji dowiedziałem się , że chodzisz tu na lekcje fortepainu od twojego taty , więc podwójnie się cieszę - powiedział.
- Tak to suuper - odpowiedziałam , trochę speszona i poszłam do Leona , zauważyłam , że nie jest zbyt zadowolony.


                                        Leon

Nie wytrzymam zaraz! 
Co ona wyprawia z nim , dopiero co pozbyłem się Tomasa , a tu jakiś nowy , nikt nie ma takiego pecha jak Leon Verdas . Na szczęście Viola do mnie przyszła po chwili ... a za nią Diego
- Violetto może pójdziemy gdzieś razem ? - zapytał Diego .Myślałem , że zaraz rzucę się na niego.
- Nie Viola nigdzie z tobą nie pójdzie - odpowiedziałem i podszedłem bliżej mojej dziewczyny.
- Dlaczego ? I czemu się wcinasz w naszą rozmowę - powiedział . Viloletta tylko przyglądała się naszej wymianie zdań .
- Bo jestem jego dziewczyną - w końcu powiedział Violetta. Diego zdziwił się i powiedział:
- Nie wiedziałem , że masz taki gust 
- Jaki ? - zapytałem - No powiedz jaki ?
- Grzyweczka i w ogóle - powiedział i bardzo mnie tym wkurzył - To ma być chłopak.  - Nie no teraz nie wytrzymałem i rzuciłem się na niego . Niestety chcwilę później przyszedł dyrektor - Pablo i musieliśmy iść do gabinetu . Super! Przez takiego pajaca ! 

                                      Diego 

Ten laluś i ja siedzieliśmy pod gabinetem na przeciwko siebie. Patrzał na mnie tak jakby miał mnie zabić . Wiem jak go wkurzyć , odbiorę mu Violettę i będziemy razem szczęśliwi.
- Co się tak gapisz ? - zapytałem - To przez ciebie tu jesteśmy .
- Przeze mnie trzeba było się zamknąć i odejść od mojej dziewczyny. 
- Byłej dziewczyny ? - powiedziałem , a Leon wstał i podszedł bliżej mnie , też postanowiłem wstać.
- Viola mnie kocha i zawsze będziemy razem . Zrozumiano ! - powiedział z krzykiem , żeby się nie poryczał za chwilę.
- Nie nie rozumiem. - wiedziałem , że będzie chcił się znowu bić , rzuci się na mnie i będzie na niego . Widziałem też , że Pablo i Antonio już idą po nas.
Znów zaczeliśmy się bić ,ale widać było , że to Leon zaczął - ich najzdolniejszy i najlepszy uczeń tak ich zawiódł , oby go wyrzucili ze studia.
- Przestańcie - powiedział Antonio, a Pablo nas rozdzielił. Potem poszliśmy do gabinetu . Leon udawał , że go głowa boli , no fakt walnął o podłogę , ale należało mu się .Ja wyszłem pierwszy i jest na Leona . Gdy wychodziłem zobaczyłem Violettę , czekająca pod gabinetem dyrektora.


                                 Violetta  

- oo Diego wiesz coś ? Co z Leonem ? Widziałam , że przyjechało pogotowie . - powiedziałam i miała łzy w oczach. Tak się o niego martwię ...
- To Leona wina , dlatego jeszcze tam został
- Nie nie wierzę w to- ledwo to powiedziałam , a Diego mnie przytulił
- Uwierz - odpowiedział i jeszcze bardziej się do niego przytuliłam .
- A po co pogotowie ? - zapytałam.
- Mam złamaną rękę przez twojego byłego chłopaka - powiedział
- Byłego chłopaka ? - powtórzyłam.
- No tak chyba z nim zerwiesz, nie możesz z nim być , coś mu nie pasuje i od razu się na kogoś rzuca , możliwe , że kiedyś ciebie uderzy
- Nie mów tak i idż sobie . Leon jest inny nie znasz go ! - krzyczałam. Po chwili zobaczyłam Leona , lekarz powiedział , że uderzył głową o kafelki na podłodzę i nic nie pamięta . Zabrali go , a ja nie mam jak do niego jechać 
- Ja cie zawiozę - powiedział Diego
- Nie nie , dziękuję. - powiedziałam zdecydowanie.
- Violu jedziesz ze mną - zapytała Angie 
- Jasne , dziękuje Angie, tylko szybko - odpowiedział i zostawiłam Diega samego. Nie wierzę w to co mówi , Loen nie jest taki , nie jest ...


                                  Camila

Woow ! Co tutaj się stało ? Cała szkoła o tym gadała . Właśnie skończyły się lekcje, bo nie ma nauczycieli , wszyscy pojechali do Leona , a Diego z nimi , bo muszą założyć mu gips .
- Biedna Viola - powiedziałam.
- Tak szkoda Violetty , bardzo ją polubiłam - powiedziała Fran
- Nie wiedziałem , że Leon jest do tego zdolny - powiedział Napo.
- Przecież to wina Diego , Leon to spoko gość odkąd zostawił Ludmiłę i jest z Violettą - dodał Maxi.
- Tak masz rację - powiedział Broadway. On jest taki słodki , ale kiedy mnie gdzieś zaprosi ...
- Diego ma tylko złamaną rękę , a Leon wstrząs mózgu i narazie nic nie pamięta - powiedziałam , zdziwili się skąd to wiem , nie wiedzą , że ja wszystko muszę wiedzieć ...
- Taa a i tak to wina Leona , chociaż jest bardziej poszkodowany - powiedziała Nata. Teraz z nami się tzryma , ja na nią uważam i nie ufam jej aż tak - to może być podsep Ludmiły, która została sama .


                                  Tomas

No nieźle, Leon się pobił z tym Diegiem. Oby Viola z nim zerwała , chociaż coraz mniej mi to przeszkadza za to chcaiłbym być z ... Ludmiłą , która akurt się pojawiła i zakryła mi oczy.
- No hej , zgadni kto to - powiedziała.
- yy Ludmiła - powiedziałem , nie wiedziała , że ją widziałem wcześniej.
- Mam nowy plan.
- Jaki ?
- Będziesz udawać przyjaciela Violi , ja się niby zmienię , taki jakby cud i powoli będziemy niszczyć ich zwiążek , ok ? - spytała.
- No ok . Dużo nam pomógł Diego , który pobił się z Leonem.
- Tak ale uważaj żeby ci jej nie sprzątnął spod nosa - odpowiedziała i chyba miała rację.
- No tak 
- A i jeszcze jedno musimy udawć parę , tak żeby myśleli , że już nie chcemy rozdzieliś naszej Leonetty. - powiedziała i uśmiechnęła się , jest tak cudowna , a udawanie z nią pary będzie super , najchętniej powiedziałbym , że nie czuję nic do Violi , za to do niej tak...

C.D.N
Mam nadzieję , że fajny :) Dodawajcie kom . liczymy na was , i tak duż ostatnio dodajecie , dlatego rozdziały są często i to chyba dobrze :) Dzisiaj trochę chaos w Studio :D Ale nie martwcie się :)
A i sorry za błędy ale mam mało czasu , rozdział dość długi tak mi się zdaję , życzę miłego czytania ... :)
*Weronika*



11 komentarzy:

  1. Super kocham twój blog. Szkoda ze nie było naxi mam nadzieje że w następnym będzie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział
    Czekam na next
    Zapraszam do mnie
    http://mystoryaboutleonetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już czytam twojego bloga i jest naprawdę niezły ;-)
      Pozdro, Elena ;-*

      Usuń
  3. Super rozdział. Czekam na next ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Dawajcie Nexta!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdziały są super .dawaj codziennie

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdziały będa jak będzie dużo komentarzy :) Ale widzę że już dużo jest , więc jutro powienien być nowy napisany przez Elenę
    *Weronika*

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny rozdział. Mogłabyś dać naxi w następnym rozdziale :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadziję, że rozdziały będą w miarę możliwości codzinnie. Napiszcie coś o szpitalu . Czekam na kolejne rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  9. Super ! Żeby Leon odzyskał pamięć !! ;*
    Jestem nowa dopiero zaczyna możecie do mnie wpadać . ;*
    http://przygodavioletty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń