czwartek, 18 lipca 2013

Rozdział 6 - Nowi przyjaciele

                               Violetta



Obudziłam się dzisiaj dość wcześnie , ale bardzo długo się ubierałam , chciałam wyglądać jak najlepiej dla Leona , tak bardzo się cieszę , że go poznałam . Po wszystkich moich eksperymentach z ciuchami , wyglądałam tak : -------->
Potem w końcu poszłam na śniadanie , pewnie tata będzie zły.
- No w końcu - powiedział na przywitanie.
- Dzień dobry Violu - powiedziała Angie.
- Cześć - odpowiedziałam.
- Ale się wystroiłaś , ciekawe dla kogo - powiedziała Angie , a ja od razu spojrzałam na tatę , zaczął się krztusić i wiem tylko tyle , że dziwnie to wyglądało , tak wyglądały jego ,,napady złości ,, , widziałam już to wiele razy. 
- Olga mówiła , że była taka sama reakcja jak dowiedział się , że mama jest w ciąży - wszyscy zaczęli się śmiać :)
- Już dobrze German ? - spytała Angie , ciągle się jeszcze śmiejąc 
- Tak ... Nie .. nie wiem ... Violetto , więc dla kogo się tak stroisz ? -spytał poważnie 
- Oczywiście że dla ciebie tatusiu - pomyślałam : Dla ciebie i dla Leona 
- No dobrze , dobrze , a tak na serio ? - zapytał.
- Chciałam się zapisać na lekcję fortepianu , mogę nawet dziś to zrobić , tylko muszę  mieć twoją zgodę , więc - zrobiłam słodką minę szczeniaczka - więc ... mogę , proszę tatuśku najlepszy na świecie , proszę ...
- No nie wiem - powiedział i po co się tak starałam.
- German myślę że powinieneś jej pozwolić - powiedziała Angie.
- No dobrze już , dobrze ... zgoda , możesz chodzić na te lekcję - w końcu się zgodził ,zaczęłam skakać , piszczeć wszystko , wszystko idzie w dobrym kierunku.
- Dzięki - pocałowałam go w policzek i usiadłam do stołu. Teraz zapiszę się do studia , a tata będzie myślał , że chodzę na lekcję fortepianu . Nie mogę mu powiedzieć , bo mi nigdy na to nie pozwoli.

                                  Angie

- Dobra , a gdzie chcesz się zapisać na te zajęcie ? -spytałam .
- Wczoraj widziałam super szkołę - Studio 21 i właśnie tam chce chodzić . Po tych słowach zaczęłam się krztusić , przecież Viola nie może tam chodzić ,ja tam uczę śpiewu i wszystko by się wydało, no nie  , znowu kłopoty ...
- Boże , macie takie samą reakcję - powiedziała Violetta . No w końcu to wyglądało tak jak krztuszenie Germana przed chwilą
- Dobrze daj już spokój , Angie nic ci nie jest , -podszedł do mnie , a Violetta przypatrywała się całej sytuacji ,- napewno ci nic nie jest - zapytał ponownie.
- Nie dobrze jest , wszystko dobrze - spojrzałam na zegarek - o nie , nie , nie to już ta godzina muszę wyjść. Mogę ?
- Yyy tak jasne . - powiedział German.Szybko wstałam od stołu i już za chwilę byłam pod studiem.

                                  Tomas 

Już tak długo nie gadałem z Fran i tak długo nie widziałem Violetty , chciałbym ją zobaczyć , jest tak słodka i ładna , aż można się zakochać .
- Tomas wylatujesz ! - krzyczał Luca
- Ale jak to , przecież tym razem nic nie zrobiłem - ,, no nie ,, - pomyślałem.
-Tym  razem ? Nie , wcale - mówił i był coraz bardziej zły zauważyłem , że przygląda nam się Fran.- Miałeś dostarczyć zamówienie 2 godziny temu ...
- Zapomniałam , już nigdy więcej tego nie zrobię ... -próbowałem się tłumaczyć
- No tak już nigdy tego nie zrobisz bo już tu nie pracujesz !
- No to super - powiedziałem pod nosem , podeszłą do mnie Fran - Fran i co teraz ?
- Nie wiem, to nie moja sprawa.
- Nie pomożesz mi ?
- Nie tym razem - powiedziała.
- Co jej jest ? - zapytałem i usłyszałem odpowiedź , której bym się nigdy nie spodziewał
- Podobasz jej się debilu - powiedziała Camila.
- Skąd to wiesz ? To niemożliwe jesteśmy przyjaciółmi - odpowiedziałem.
- Wiem , bo jestem jej najlepszą przyjaciółką i mówi mi o wszystkim i tak to prawda jesteście przyjaciółmi , ale Fran chce czegoś innego ...
- Więc to o to jej chodzi i dlatego się do mnie nie odzywa - teraz wszystko zrozumiałem.
- No,  nie zrań jej , nie zasługuje na to , ja idę z nią pogadać 
- Ok . Cześć - i zostałem sam .

                              

                                   Leon

Stałem na korytarzu z moimi nowymi przyjaciółmi są o wiele lepsi niż myślałem i bardzo zdolni. Do naszej paczki dołączył Andres i szybko się zakolegował zwłaszcza z dziewczynami , jak to Andres . A właśnie ... dziewczyny ... od razu przypomniała mi się Violetta , jeszcze nigdy nie czułem tego co do niej . Nagle ktoś zakrył mi oczy ...

- Cześć - to Violetta , wyglądała tak ładnie ... , aż zapomniałem o tym co się dzieję i na chwilę odleciałem. - Leon , coś nie tak ? -zapytała.
- Nie wszystko w porządku , tylko ... cieszę się , że cię widzę . Jakie to uczucie być najpiękniejszą dziewczyną w Buenos Aires ? - zapytałem ją , a ona się uśmiechnęła . Jest cudowna ...
- Leon , przestań - powiedziała.
- Nigdy nie przestanę - odpowiedziałem. - Poznaj to moi przyjaciele : Camila , Fran , Maxi , Braco , Napo i Andres . A to Violetta , moja ... - nie zdążyłem powiedzieć .
- Dziewczyna - odpowiedziała Violetta . - Miło mi was poznać .
- Nam też - powiedziała Camila .
- Leon nie mówiłeś , że masz dziewczynę - przypomniał sobie Andres.
- ,, Gdybym ja o tym wiedział ,, - pomyślałem .
- Dobra my już pójdziemy - powiedział Napo
- Taa i zostawimy was samych gołąbeczki - dodała Cami. - Mam nadzieję , że się zaprzyjaźnimy Viola ... - dodała.
- Jasne - odpowiedziała Violetta
- Usiądziemy na ławce ? - zapytałem.
- Ok - odpowiedziała i się uśmiechnęłam
- Więc ... jestem twoim chłopakiem ? 

                                   Camila

- Ale oni są słodcy co ?- powiedziałam do Fran , chlopaki już poszli , a ja zostałam z Franceskcą.
- Taa jasne ...
- Co się dzieje ? - zapytałam
- Nic
- Przecież widzę ... Nie przypadasz za Violetta ? W ogóle się do niej nie odzywałaś - 
- Tak , bo Tomas kocha ją , a nie mnie , ona ma Leona , a jeszcze Tomasa mi zabrała ...- zaczęła płakać.
- Oj nie zrobiła tego specjalnie , chodź tu - przytuliłam ją , kocham ją jak sisotrę , ale musi zrozumieć , że Viola nie jest niczemu winna. ...



                                   Violetta

- Chodzimy ze sobą ? 
- A nie ? -zapytałam .Ale głupio pewnie on nic  do mnie nie czuję 
- Tak , yy tak , chciałem ci to powiedzieć , że mi się podobasz i że się w tobie zakochałem - ,,w końcu to powiedział,, - pomyślałam. - Teraz było jakoś tak łatwiej jak powiedziałaś , że jesteś moją dziewczyną
- Wow to słodkie - powiedziałam
- Ale co ? - spytał
- ... TY - wtedy spojrzeliśmy na siebie i ...








Mam nadzieję , że rozdział się podoba , w końcu pocałunek Loenetty <3 Piszcie komentarze i w nich swoje pomysły na kolejne rozdziały . liczymy na was , a i dziękujemy za wszystkie komentarze , buziaki :P 
weronika :)
p.s Sorry , że taki krótki , ale nie mam zbyt wiele czas :)

9 komentarzy:

  1. Super rozdział , kocham cię , w końcu pocałunek leonetty <3 Super , super :D
    CZEKAM NA Next
    Kicia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no ty wymiatasz :D Super fajny :)
    Najlepsze teksty :
    - Oczywiście że dla ciebie tatusiu - pomyślałam : Dla ciebie i dla Leona
    -Jakie to uczucie być najpiękniejszą dziewczyną w Buenos Aires ? - to jest super . Leon rządzi:P I jego teksty liczę na więcej takich
    Uśmiecham się do komputera <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisz coś o Tomasie .. Skąd wogule pomysł na bloga o Violetcie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no coraz lepiej idzie :D super , super i jeszcze raz super , kocham tebn blog chyba najlepszy ze wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O zmieniłaś trochę treść i tak super :D
    i nowy wygląd extra czekam na kolejny :)
    Kicia

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli chcecie to dam wam kontakt też do mnie ;-)
    GG: 43156761
    Pozdrawiam, Elena ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super , kiedy nowy rozdział ?
    Widzę że nowy wygląd tamten był o wiele lepszy :)
    Rozdział najlepszy ze wszystkich :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też uśmiecham się do komputera :D Uwielbiam cie Weronika :) Nie chce mi się logować ... SUPER mogłabyś pisać ksiązki :)
    a co do wyglądu też wolę tamten ten taki ciemny , brzydki , sorry za spam ale mamy wyrazac opinie na temat bloga :)
    MIŚKA VERDAS

    OdpowiedzUsuń
  9. SAME ANONIMY :d
    SUPER BLOG , FAJNE TŁO :)

    OdpowiedzUsuń